Blog

 

Pojedynek Wschodnich Gigantów Motoryzacji – porównujemy skutery Yamaha T-MAX i Kymco AK550 Premium

W ostatnich dniach do naszej oferty trafił kultowy już maxi skuter Yamaha T-max 560 w najnowszej i najbogatszej odsłonie Tech Max.

Postanowiliśmy przyjrzeć mu się trochę dokładniej i zestawić go z topowym modelem tajwańskiego producenta jednośladów Kymco AK550 Premium.

Pierwsze egzemplarze AK550 pojawiły się na naszym rynku w 2017 i do 2022 roku produkowane były bez większych zmian. W 2023 roku zadebiutowała nowa wersja Premium.

Yamaha może pochwalić się zdecydowanie większym doświadczeniem, gdyż pojazd jest produkowany od 2001 roku. Od samego początku skuter ten cieszył się dużym zainteresowaniem, szczególnie na południu naszego kontynentu. Od kilku lat jest on nawet numerem jeden we Włoszech w segmencie maxiskuterów.

Czy zdecydowanie młodszy i niejapoński pojazd jest wstanie konkurować z legendą?

Naszym zdaniem Kymco w pewien sposób spoglądało na Tmaxa podczas projektowania swojego flagowca i miedzy innymi dlatego zestawiamy ze sobą te dwa pojazdy.

Zacznijmy od wyglądu. Oczywiście ile osób tyle opinii dlatego też w poniższym tekście zamieścimy nasze subiektywne odczucia.

Yamaha na przestrzeni lat przechodziła wiele mniejszych lub większych liftingów ale w naszym odczuciu porzucając ostre linie towarzyszące jej przez wiele lat, trochę złagodniała. Kymco natomiast zarówno w pierwszej jak i obecnej generacji pozostaje wierne ostrej i zadziornej stylistyce, szczególnie gdy spojrzymy na przód pojazdów. W obu zastosowano oświetlenie LED, ale tylko w Kymco znalazły się światła do jazdy dziennej w postaci długiego paska otaczającego reflektory. Tajwański producent zastosował przy tym klasyczne odbłyśniki dostosowane do nowoczesnego źródła światła, a w skuterze Yamahy znalazły się reflektory z soczewkami. Tylne oświetlenie to już w obu przypadkach linie ledowe robiące bardzo dobre wrażenie.

Kanapy prezentują się bardzo dobrze przy czym Yamaha postawiła na połączenie skóry z alkantarą, a Kymco na skórę z materiałem imitującym karbon z bardzo ciekawymi czerwonymi przeszyciami. Obie kanapy posiadają regulowane podparcie odcinka lędźwiowego kierowcy. W przypadku Yamahy kanapa jest nieco szersza przez co osoby poniżej 178cm wzrostu będą miały nieco problemu z pełnym podparciem na postoju. Miejsca pod kanapą w obu przypadkach nie ma zbyt dużo, ale mówimy tu o skuterach bardziej “sportowych” niż turystycznych. Jeden kask intergralny zmieścimy pod siedziskami obu modeli, ale wolnego miejsca na dodatkowy bagaż będzie więcej pod kanapą Kymco.

Wymiary zewnętrzne są niemal identyczne, przy masie pojazdów gotowych do jazdy, 239kg do 220kg na korzyść Japończyka.

Przechodząc do pozycji kierowcy z naszego porównania wynika, że więcej miejsca na nogi oferuje pojazd tajwańskiego producenta.

W Yamasze naszym oczom ukazuje się duży i czytelny 7 calowy wyświetlacz TFT, natomiast AK550 posiada 3 częściowy wyświetlacz z możliwością personalizacji elementu środkowego za pomocą systemu Noodoe. Oba pojazdy posiadają opcję nawigacji, chociaż tylko w 560 jest ona pełnoekranowa i pochodzi od Garmina (subskrypcja płatna).

Kierownica w Kymco jest klasyczna i osłonięta plastikową obudową, a u konkurenta mamy ciekawie wycięte elementy z aluminium.

Teraz trochę techniki.

Standardem w dzisiejszych czasach stały się systemy wspomagające kierowcę takie jak ABS, kontrola trakcji czy tryby jazdy, pozwalające dopasować parametry do warunków panujących na drogach.

Zawieszenia mamy typu up side down w obu przypadkach, natomiast na pokładzie Kymco możemy znaleźć zaciski hamulcowe od renomowanego producenta hamulców – Brembo.

Zarówno Kymco jak i Yamaha posiadają dwucylindrowe czterosuwowe silniki o mocy odpowiednio 51km i 47km i momentach obrotowych 52Nm i 57Nm, dlatego AK przynajmniej na papierze prezentuje się nieco lepiej. Dostępne w Internecie testy pokazują też delikatną przewagę tajwańczyka jeżeli chodzi o prędkość maksymalną, ale delikatne straty w przyspieszeniu. Reasumując mówimy o bardzo podobnych osiągach. Dużo lepiej natomiast jest gdy uruchomimy oba pojazdy. Naszym zdaniem fabryczny układ wydechowy w AK deklasuje przeciwnika i pozwala na oszczędzenie kilku tysięcy na akcesoryjny wydech. 😊 To trzeba usłyszeć na żywo.

Teraz to co dla wielu klientów najważniejsze, czyli cena. Kymco AK550 Premium w tym roku to wydatek 52900zł i mówimy tu o jednej dostępnej wersji, natomiast Yamaha dostępna jest w dwóch wersjach: 63500zł wersja podstawowa i TechMax w cenie 73700zł. Ponad 10000zł musimy dopłacić za podgrzewane manetki, podgrzewaną kanapę, tempomat, elektrycznie regulowaną szybę oraz koła i zawieszenie w złotym kolarze. Nadmienię, iż Kymco w standardzie oferuje to samo poza podgrzewaną kanapą, ma za to monitoring ciśnienia w kołach. Wysnuwamy więc tezę, że wyposażenie obu modeli jest równorzędne. Dlatego też śmiało możemy powiedzieć, że różnica w cenie pomiędzy bardzo podobnymi pojazdami to 20000zł. Warto? Myślę, że dla wielu potencjalnych klientów legenda idąca za japońskim produktem będzie warta każdych pieniędzy, natomiast jesteśmy przekonani, że renomowany już dzisiaj tajwański producent o ugruntowanej pozycji na rynku polskim i europejskim będzie w stanie przyciągnąć wielu klientów, szczególnie iż różnica w cenie jest znacząca.

Na dzień publikacji artykułu oba pojazdy posiadamy w naszym salonie, tym samym zapraszamy zaciekawionych czytelników do sprawdzenia naocznie, który z nich będzie bardziej do Was dopasowany.

Back to top